Jesteś gruba, czego się gapisz spaślaku, tłusta świnio. We wszystkim wyglądasz tragicznie, jak słoń. Nienawidzę Cię, nie zasługujesz by żyć, jesteś grubasem. Nie umiesz się opanować, inne dziewczyny są chude a Ty? Tłusta krowa.* *To nie cytat, a jedynie myśli bulimiczki. Po raz kolejny przeczytałam post dotyczący kompulsywnego objadania się i pomyślałam - dość. Tak nie można żyć, ogarnijcie się dziewczyny. Łatwo powiedzieć ' ogarnij się' ale co zrobić jeżeli 24h na dobę myślisz o jedzeniu? Co zrobić jeżeli postanawiasz zjeść jednego cukierka a nagle 20 zniknęło w czeluściach Twojej jamy ustnej? A po nich drugie opakowanie ciastek, 5 kawałków maminego ciasta i drożdżówka... Nie jestem specjalistką od zaburzeń odżywiania , choć każdy możliwy program telewizyjny mam zapewne obejrzany (bo to interesujący temat). Tak samo nie bardzo znam się na anoreksji. Natomiast dużo mogę powiedzieć o bulimii. A na pewno mogę Wam coś doradzić. Zacznijmy od kompulsów , czyli szyb
Miliard pytań we własnej głowie